W minionym smutnym weekendzie, myśli starałam się kierować w stronę pracy. Nie wiem jak wy, ale kiedy jest mi smutno lub też mam ogrom myśli praca pozwala mi się trochę uspokoić, zobaczyć różne rzeczy z innej perspektywy. W ten weekend zapoznawałam się dla mnie z zupełnie obcym materiałem jak czesanka, filc itd... A tutaj widać moje pierwsze kroki ...
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Te minki są świetne :)
OdpowiedzUsuńPierwsze są takie zabawne,w sam raz na pochmurne i smutne dni
OdpowiedzUsuń