Trzy naszyjniki na lince, przywieszki wykonane z masy termoutwardzalnej (czyt. modelina ;>). Spłodzone w pewien nudny wieczór przy kubku herbaty i myślach o tym jak mi się nie chce znów ostro naginać na uczelni... ech...
niedziela, 4 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wisiorek jest przepiękny;)
OdpowiedzUsuń